Wydawca: Media Rodzina
Rok: 2009
Stron: 112
"Bardzo zabawna i świetnie napisana powieść o tym, jak królowa angielska odnajduje w sobie pasję czytelniczą."
Obrazoburcza, przy tym uroczo
zabawna i interesująca, bo ukazuje zachowanie królowej
Elżbiety II od całkiem innej strony, postrzeganie jej przez obywateli. Miała
sprawiać wrażenie ludzkiej, jednocześnie nie będąc taką, dając tylko przejawy
udawanej wersji. Do tej pory starsza pani, nie przywiązywała wagi do czytania,
nie miała żadnych preferencji.
Jej
pierwsza wypożyczona książka z objazdowej biblioteki nie przypadła jej do gustu
(ale skończyła ją), natomiast kolejna wciąga ją bardzo- to trafny i przełomowy
wybór. Książki do których przekonywała
się ostrożnie, stały się jej żywiołem, uszczęśliwiając ją. Wyrabia sobie
nawyk notowania, zapisywania własnych myśli podczas lektury. Na swoją powstałą
listę lektur wciąga kolejne książki, po które wysyła Normana, który stał się
jej skrybą. O niektórych autorach słyszała lub ich znała, stąd książki mają
koneksje i rozpoznany kontekst.
„Każda książka wiedzie ku innej
książce: gdziekolwiek skręciła, otwierały się przed nią coraz to nowe drzwi i
dnia nie starczyło jej na to wszystko, co chciałaby przeczytać.”
Staje
się opsimatą- osobą, która rozpoczyna naukę w późnym wieku, czytając stara się
nadrobić stracony czas. Lecz
czytelnictwo w przypadku Jej Wysokości nie jest zajęciem mile widzianym, bo
jej zamiłowanie do lektur wymusza szereg kompromisów, zmiany w rutynowych
procedurach, zaniedbania w obowiązkach monarchini. Lektura otwiera tematy,
odkrywa nowe światy, częścią tej przyjemności jest wiedza jacy są ludzie.
Uderzyła mnie myśl literatury republiki-
bo przecież książki nie dzielą czytelników na gorszych i lepszych, wszyscy są
wtedy równi. Gdy królowa chce ukazać innym swoją pasję, spotyka się z
niezrozumieniem i konsternacją, a zmiany, które w niej zachodzą składane są na
karb starczego wieku, a nie empatii i wrażliwości. W tym momencie można odkryć drugie dno pod tą lekką fabułą:
niezrozumienie dla pasji, która jest hobby samotników.
W
lekturowych praktykach Jej Wysokości mole książkowe rozpoznają pewne własne
nawyki: nieprzespane noce, miganie się od innych zajęć- ona usposabia każdego z
nas, pokazuje to uniwersalizm czytania.
„Czytelniczka znakomita” da nie tylko dobrą zabawę, ale też refleksję nad
postrzeganiem czytelnictwa oraz argumenty, że warto czytać, stąd myślę, że
spodoba się wielbicielom literatury.
OCENA:
5,4/ 6
Bardzo ciekawa historia, która jednocześnie skłania do refleksji. Chyba coś w tym musi być, że czytanie w większości przypadków to hobby samotników.
OdpowiedzUsuńPonadto ja również podobnie jak gówna bohaterka mam taki nawyk zapisywania własnych myśli podczas lektury.
Wracając jednak do w/w powieści, chętnie ją poznam, bo wydaje się być niezwykle ciekawą lekturą.
Ja też notuję podczas lektury, spisuję cytaty i własne myśli :)
UsuńBardzo ciekawa książka, czuję, że spodoba mi się obraz królowej, wreszcie coś co wybija się z ram poprawnego zachowania Jej Wysokości :-)
OdpowiedzUsuńO tak, tutaj Jej Wysokość jest trochę (sporo?) niegrzeczna.
Usuńmoże być ciekawie, chociaż raczej prędko się za nią wezmę, tyle innych jeszcze czeka :)
OdpowiedzUsuńTym razem podchodzę do tej książki bez entuzjazmu.
OdpowiedzUsuńBardzo interesująco się zapowiada. Ciekawią mnie te argumenty za czytelnictwem i to niezrozumienie dla tego samotniczego hobby. Miganie się od innych zajęć to ostatnio mój problem, dlatego tym bardziej ciągnie mnie do tej książki ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, jak tu sprzątać, uczyć się itp, jak tyle ciekawych książek do przeczytania.
UsuńMyślę, że warto sprezentować tę książkę prowadzącym zajęcia na studiach - może wtedy inaczej popatrzyliby na brak zaliczeń :D
UsuńNie lubię krótkich powieści (wiem, że to dosyć marny zarzut, ale lepiej czyta mi się książki z większą liczbą stron;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. Chociaż Ci napiszę, że jakby ta powieść była dłuższa to byłaby przegadana, a tak to w sam raz wychodzi.
UsuńPisząc słowo "obrazoburcza" już mnie kupiłaś :D
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Tak łatwo ? :D
UsuńNarobiłaś mi ochoty na tę książkę :) !!!
OdpowiedzUsuńIdealna na poprawę humoru :) z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńjeszcze tego typu książki nie czytałam, więc czemu nie;)
OdpowiedzUsuńJeśli napotkam ją w bibliotece to z pewnością jej nie ominę.
OdpowiedzUsuń