Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok: 2012
Stron: 112
Urocze miasteczko St Mary Mead
staje się miejscem aż sześciu tajemniczych wydarzeń, które wyjaśnić potrafi
jedynie panna Marple. To, co okazuje się zbyt trudne dla policji, dla niej jest
bardzo proste. Wystarczy zadać sobie właściwe pytania.
Po
opowiadaniach Królowej Kryminału z udziałem Poirota przyszedł czas na
przenikliwą pannę Jane Marple,
wiekową starą pannę, dobroduszną, ale lekko złośliwą.
-
„Azyl”- to słowo wypowiada umierający
mężczyzna w kościele, którego znalazła żona pastora. Budzi to w niej niepokój,
ale od czego ma cioteczkę Jane, słynącą ze zdolności detektywistycznych. Jednak
tutaj jej rola jest bardzo mała, nakierunkowuje tylko policję.
-
„Dziwny żart”- tutaj sprawa dotyczy
skarbów, w której przydaje się pannie Marple znajomość innych spraw i zbaczanie
z głównego tematu. To jest jedno z opowiadań, które podobało mi się
najbardziej.
-
„Narzędzie zbrodni”- zbrodnia i
śledztwo w klasycznym stylu, mnie zaskoczyła osoba mordercy oraz spryt Marple.
-
„Śmiertelna klątwa” opowiada o
rozbrajającym hulace, który przywozi do miasteczka młodą i bogatą żonę. Wśród
plotek i przekleństwa staruszki ktoś ginie… Ale nasza detektyw nie daje się
zwieść pozorom.
-
„Idealna służąca”- bardzo dobre
opowiadanie, w którym znajomość ludzkiej natury nie pozwala na pomyłkę i
nabranie się na kamuflaż.
-
„Opowiadanie Panny Marple”- w której
ona sama jest narratorką i daje nam poznać historię mężczyznę oskarżonego o
zamordowanie żony. Tutaj pewna rzecz jest najprostsza pod słońcem.
Jak
dla mnie opowiadania na tych wyżej wymienionych mogłyby się skończyć.
Niezrozumiałym dla mnie jest, dlaczego w tym zbiorze, pisarka umieściła jeszcze
dwa, zupełnie w innym klimacie. „Lalka
krawcowej”- to bardziej konwencja horroru, bo tytułowa demoniczna lalka
samoistnie przenosi się z miejsca na miejsce. Natomiast „Mroczne oblicze” przedstawia deja vu morderstwa- to intrygujący
zabieg, ale mimo to nie pasujący do powyższego zbioru.
Miła
lektura dla fanów Christie, jednak nie angażująca, bo krótka forma nie pozwala
na samodzielne rozwiązywanie zagadek.
OCENA:
4,5 /6
Twórczość Christie ciągle przede mną i jakoś ciągle coś stoi mi na przeszkodzie, aby się z nią zapoznać, ale obiecuje poprawę :))
OdpowiedzUsuńChyba czytałam...ale niedokładnie pamiętam (tak niestety mam z książkami Christie - zapamiętuję tylko te najlepsze, które czymś się dla mnie wyróżniają;)
OdpowiedzUsuńTakiego zbioru opowiadań Christie nie czytałam. Z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńLekturą Chrisie nie pogardzę w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńPanna Marple nie jest (niestety) moją ulubiona bohaterką. Kryminały Christie z jej udziałem jakoś mnie nie poruszają, cały zapas pozytywnych uczuć oddałam Poirotowi.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam tej książki. Głównie znam kryminały z Herculesem Poirot, panna Marple mniej mi się spodobała ;)
OdpowiedzUsuń