niedziela, 23 listopada 2014

"Sekrety sióstr"- Clare Dowling

Autor: Clare Dowling

Wydawca: REMI
Rok: 2013
Stron: 376



Ali, po szesnastu latach spędzonych w Stanach, ucieka w środku nocy od niekochanego męża. Niestety, gdy zjawia się w Irlandii z trójką dzieci, okazuje się, że rodzice i siostra mają swoje problemy i nie tak łatwo odbudować dobre relacje. Emma nie czeka z otwartymi ramionami, aby przygarnąć siostrę, i wcale nie cieszy się na myśl o rodzinie depczącej jej kremowy dywan i wywracającej do góry nogami poukładane życie. 

Myślałam, że ta cudna okładka będzie skrywać pełną emocji historię tajemnic dwóch sióstr. Niestety trochę się zawiodłam.

Moje wątpliwości budzi konstrukcja osobowości bohaterki. Chodzi o Ali, która w środku nocy ucieka w nocy od męża, z trójką dzieci. Długa to podróż, z Ameryki do Irlandii, a podyktowana w sumie tym, że Ali zdała sobie sprawę, że ona i Kyle są zbyt różni, by być razem. Niekochana, niespełniona, w sumie lekceważona przez męża podejmuje taką drastyczną, szaloną decyzję, wie, że nie wróci do tamtego domu. Dla mnie nie brzmiało to przekonywująco, bardziej nieodpowiedzialnie i egoistycznie.

Natomiast postać Emmy bardziej przypadła mi do gustu. Gdy na głowę zwala się jej dawno nie widziana siostra, aktualnie pracuje w telewizji śniadaniowej i jest po zerwaniu zaręczyn. Nie chce się mieszać w problemy małżeńskie siostry. Najbardziej intryguje tajemnica Emmy, czego tak bardzo się obawia, że zamknęła to w małym pudełko z napisem „wyparcie”? Okazuje się, że gdy zdradza w końcu swój sekret, Ali będzie przy niej, czasami nadopiekuńcza, ale będzie.

Mam wrażenie, że w „Sekretach sióstr” nie do końca został wykorzystany potencjał. Autorka ślizga się po powierzchni problemów w małżeństwie, relacji sióstr, nie wniknęła w nie do końca, przez co lektura książki nie robi większego wrażenia. Rozczarowuje to, że niewiele z tego tak naprawdę wynika, do tego książka zyskałaby, gdyby była bardziej skondensowana, a tak są chwile, gdy lektura się dłuży. Choć muszę przyznać, że są pewne momenty, pełne emocji, ale jest ich zbyt mało. Natomiast zaletą jest niewątpliwie prosty język.

Tak więc lekturę zaliczam z przekonaniem do kanonu lekkiej literatury kobiecej, o przeciwnościach losu, i o tym, że warto mieć wokół siebie kogoś bliskiego.

OCENA: 4,5/ 6


12 komentarzy:

  1. Może kiedyś :) W tej chwili nic nie wcisnę do swojej listy zaplanowanych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że wszystko zostało potraktowane tak pobieżnie. Przez te książka dużo traci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że potencjał w „Sekretach sióstr” nie do końca został wykorzystany. Niemniej nie skreślam tej książki całkowicie. Wprawdzie nie zamierzam jej usilnie szukać, ale kiedy przypadkiem trafi w moje ręce, to dam jej szansę poznania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka rzeczywiście urzekająca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mało przekonująca treść i temat potraktowany powierzchniowo nie kusi mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda zmarnowanego potencjału. Niestety jeśli chodzi o typowo babskie książki, to rzadko spotykam opowieści, które powalałby mnie na kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię poczytać czasami książki 'tylko dla kobiet' a ta książka na pewno na tą listę by trafiła :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie będzie to mój priorytet, ale jeśli nadarzy się okazja z chęcią sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ostatnimi czasy zraziłam się do kilku tytułów literatury kobiecej i teraz jakoś nie mogę się przekonać, by znowu spróbować!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...