Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Rok: 2013
Stron: 256
Ostatnio
modne są poradniki, blogi lifestylowe-
dotyczące stylu życiu. „Lekcje madame
Chic” wpisują się w ten nurt, a inspirowane są zmianą, jaka dokonała się w
życiu autorki po przyjeździe do francuskiej rodziny w ramach wymiany
studenckiej. Osobiście rzadko sięgam po poradniki, ale zainteresowałam się tym
tytułem po pozytywnych recenzjach i informacji, że porusza pewien temat (o tym
za chwilę). Więc o to, co nam radzi pani Scott:
Pierwsza część to dieta i aktywność
fizyczna, która akurat mnie mało ciekawiła. Odwodzi nas od
bezmyślnego podjadania na rzecz celebrowania dobrych (i obfitych) posiłków
(niby dobrze, ale wydaje mi się, że lepiej jeść często mniejsze porcje niż
trzydaniowy obiad). Zamiast popadać w lenistwo nastawmy się na aktywność
fizyczną każdego dnia, mając jednocześnie pozytywny stosunek do własnego ciała.
Potem
autorka porusza tematy związane z stylem
i urodą. Szczególnie zwrócił moją uwagę rozdział „Wyzwól siebie dzięki szafie z dziesięcioma rzeczami” (to właśnie
ten temat, na który czekałam). Na swój sposób (po dostosowaniu do swoich
potrzeb) to dobra metoda. Zwykle mając wypchaną szafę i tak stajemy przed nią
(przynajmniej ja- przyznaję się) i narzekamy, że nie mamy w co się ubrać.
Jednak jak pisze sama Scott, to nie znaczy to, że zostawiamy tylko 10 rzeczy w
szafie- bo do tej liczby nie wliczamy butów, wierzchnich ubrać, dodatków- ale
ma nas to „wyzwolić” od kiepskiej garderoby, w której i tak nie chodzimy, no i
przy małym wyborze decyzja, co ubrać zajmuje mniej czasu i nie oszczędzamy
ubrań „na potem”. Ten pomysł pewnie ze sporymi modyfikacjami wykorzystam. Co
jeszcze? Ogólnie, by dobrze czuć się we własnej skórze- francuskie bien dans sa peau- czyli ubrania, w którym
dobrze się czujemy, wyglądamy itp. Trochę też znajdziemy porad urodowych:
makijaż, cera, ale tu już w sumie nic szczególnego.
Ostatni
rozdział to „Jak żyć z klasą”.
Autorka przekonuje nas do używania swoich najlepszych rzeczy, regularnych
porządków, obcowania ze sztuką oraz do walki z konsumpcjonizmem. Warto żyć z
pasją, rozwijać swój umysł (np. poprzez czytanie książek- to popieram), zrobić
sobie telewizyjną dietę i odkrywać przyjemności nawet w codziennych rzeczach i
czynnościach.
Jak
widać, pani Scott poruszyła tematykę, z której coś nas, czytelniczki,
zainteresuje i może z czegoś w codziennym życiu skorzystamy. Opowiada to w
sposób przyjemny, absolutnie nie drętwy, wplatając historie z pobytu w Paryżu (czasem
zabawne), motywujące hasła. Ma to na celu ukazać jak można wg niej prowadzić
satysfakcjonujące życie i być chic. Nie nastawiając się na rzeczy bardzo
odkrywcze i przełomowe możecie się skusić na ten poradnik- a nuż jednak do
czegoś Was zainspiruje?
OCENA:
4,5/ 6
ja nie potrafię przekonać się do poradników. Wolę zaufać intuicji lub uczyć się na własnych błędach.
OdpowiedzUsuńNiezły poradnik, ale jakoś nie pomógł mi się zmotywować np. do porządków w szafie :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czyta się, ale jakoś w praktyce to nie wychodzi.
UsuńTylko nie poradnik!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy by mnie zainspirował. Bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńW sumie mogłabym przejrzeć, ale jakoś specjalnie się nie napalam :)
OdpowiedzUsuńJakby mi się taki przyplątał, to bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Tym razem nie dla mnie..
OdpowiedzUsuńZawsze coś staje mi na przeszkodzie. Kiedyś na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już jakiś czas temu o tej książce i przyznam, że mnie zaciekawiła :) Jeśli wpadnie w moje ręce to na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny poradni k i ogólnie ta zasada 10 rzeczy i mnie by się przydała...może będzie ich 20-cia;P ale to i tak będzie sukces, ponieważ uwielbiam koszulki;))
OdpowiedzUsuńBędę pożyczać od koleżanki ten tytuł, także wyrobię sobie osobiście zdanie na temat tejże książki.
OdpowiedzUsuń