Wydawnictwo: Remi
Rok: 2012
Stron: 392
On byłby wspaniałą zdobyczą, gdyby
tylko ona mogła go dogonić…
Abby Rogers już się zdarzało dbać o linię - wtedy zamiast dwóch babeczek z jagodami zjadała na śniadanie jedną. Odkąd pochłania ją prowadzenie własnej firmy, Abby nie ma czasu ani na ćwiczenia, ani na miłość. Kiedy atrakcyjny trener zachęca ją, by dołączyła do Klubu Biegacza, Abby nagle odczuwa nieodpartą ochotę na aktywność fizyczną. Niestety, pierwszy trening to upokorzenie: nie dość, że musi ćwiczyć w różowych legginsach, to jeszcze o mało nie wypluwa płuc. Po takim upokorzeniu zarzeka się, że nigdy nie wróci do klubu.
Wtedy jej pracownica Heidi zjawia się w firmie z bardzo złą wiadomością, która na zawsze odmieni ich życie.
Abby Rogers już się zdarzało dbać o linię - wtedy zamiast dwóch babeczek z jagodami zjadała na śniadanie jedną. Odkąd pochłania ją prowadzenie własnej firmy, Abby nie ma czasu ani na ćwiczenia, ani na miłość. Kiedy atrakcyjny trener zachęca ją, by dołączyła do Klubu Biegacza, Abby nagle odczuwa nieodpartą ochotę na aktywność fizyczną. Niestety, pierwszy trening to upokorzenie: nie dość, że musi ćwiczyć w różowych legginsach, to jeszcze o mało nie wypluwa płuc. Po takim upokorzeniu zarzeka się, że nigdy nie wróci do klubu.
Wtedy jej pracownica Heidi zjawia się w firmie z bardzo złą wiadomością, która na zawsze odmieni ich życie.
Abby,
to kobieta biznesu, prowadzi własną firmę, od jej założenia, jej forma fizyczna
zeszła na drugi plan. Jednak za namową przyjaciółki postanawia dołączyć do
Klubu Biegacza. Na pierwszym treningu dostaje niezły wycisk i świadkiem jej
upokorzenia jest przystojny nieznajomy (którego niedawno niemal nie przejechała
autem), zamierza więc zrezygnować z treningów. Jednak wtedy Heidi, pracownica,
ma dla niej pewne złe wieści, które
zmieniają perspektywę i decyzję Abby.
„Wszystko blednie w obliczu jej
dramatu.”
Abby
jest pewna jednej rzeczy: chce się podjąć biegu w maratonie i chce pomóc Heidi.
Ale czy chcieć to móc i czy pójdzie to łatwo? Jak się pewnie domyślacie, nie
będzie to prosta ścieżka, bohaterka
przeżyje chwile załamań, wzloty i upadki, momenty dumy, wstydu i porażki.
Komplikuje się też jej życie uczuciowe, Abby jest zauroczona pewnym
przystojnym trenerem, ale czy to na pewno miłość i czy ktoś inny przypadkiem
nie skradł jej serca?
„Wyścig
po miłość” okazał się wbrew moim obawom przyjemną,
a nawet przynoszącą chwile zastanowienia nad życiem lekturą. Jest kilka
zabawnych momentów, kilka poważnych, także pewne tajemnice przestają być
tajemnicami. Abby okazała się upartą osobą, pełną zarówno wad jak i zalet, która
stara się podołać własnym wyzwaniom i odnaleźć w poplątanym życiu uczuciowym.
Polecam fanom czytania o potyczkach życiowych, wartości przyjaźni i miłości.
"Niczego w życiu nie byłam bardziej pewna."
OCENA:
5-/ 6
Opis fabuły zdecydowanie w moim guście. Muszę koniecznie poznać tę książkę.
OdpowiedzUsuńAktualnie nie mam ochoty na tego typu książki ;)
OdpowiedzUsuńSkoro przynosi chwile zastanowienia to jest dobrze.
OdpowiedzUsuńA ja się dziwię, bo nie znam wydawnictwa :) I jeszcze nigdy o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńCzasem mam chęć na takie przyjemne zaczytanie, tytuł zapisuję. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina