poniedziałek, 22 kwietnia 2013

"Złudzenie"- Thomas Erikson

Autor: Thomas Erikson

Wydawca: Wydawnictwo REA
Rok: 2012
Stron: 576


W przeciągu jednego tygodnia w Sztokholmie zostaje zastrzelonych dwóch biznesmenów. Zanim z zimną krwią publicznie wykonano na nich wyrok, obaj byli szantażowani. Zabójca zdaje się nie popełniać żadnych błędów. Behawiorysta Alex King, początkowo wezwany przez policję w roli świadka, szybko wplątuje się w wydarzenia związane ze śledztwem.
Do spółki z komisarzem Gabrielem Hellmarkiem oraz panią inspektor Niną Mander, próbuje rozwikłać tę niezwykłą zagadkę. Wszystko wskazuje bowiem na to, że policja ma do czynienia z zupełnie nowym graczem w sztokholmskim świecie przestępczym.

Jest to książka pełna zaskakujących zwrotów akcji, suspensów. Pisarz gra z czytelnikiem (w pozytywnym sensie), sugeruje jedno, ale okazuje się być czymś innym. Tytuł bardzo trafiony w tej książce. Przy czym czytelnikowi pokazane jest więcej niż policji, która nie ma się na czym „oprzeć”. Rozpoczęte śledztwo nie należy do łatwych, pozornie brakuje motywów i wzorca. Są pogłoski, że w świecie przestępczym kroi się coś dużego i całkiem nowego. Dlaczego te zabójstwa są tak profesjonalnie przeprowadzone i starannie przygotowane? Zdarzają się sytuacje, które wcześniej nie miały miejsca: pewny informator milczy, inny natomiast kontaktuje się z kimś. 

Mnie osobiście również zaciekawił wątek, który się z czasem pojawił, mianowicie istnienie „ojca chrzestnego”, takiej szarej eminencji. Nie napiszę więcej na ten temat, bo nie chcę psuć komuś czytania. Do tego pomysł obsadzenia w roli snajpera kobiety świetnie się sprawdził.

Ogromny plusem oprócz fabuły i akcji są bohaterowie, ponieważ posiadają własne cechy osobowości, różnią się od pozostałych. Pisarz każdemu z nich poświęcił miejsce w tej książce, ukazał ich zachowanie, motywy. Nie będę każdego z nich opisywać wspomnę tylko o głównej dwójce.

Alex, behawiorysta i doświadczony trener, współpracujący w śledztwie, co jest dla niego odmianą od rutyny. Pozujący na samowystarczalnego, ale z własnymi problemami i demonami. Umie manipulować ludźmi, narzucać styl zachowania, specjalizuje się w interpretowaniu ludzkich zachowań. Najbardziej przypadł mi do gustu z tych wszystkich postaci.

Fredrik, piszący nietypową biografię zleceniodawcy. Wpakował się w tarapaty, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia. Słyszy o sprawach, o których wolałby nie wiedzieć. Zawodzi go logika, zostaje tylko strach. Jakoś nie przekonałam się do tej postaci, ponieważ miejscami raziło mnie jego nieprzemyślane zachowanie i czasem skrajny egoizm. Pewne sceny z nich były jak z surrealistycznego snu. Chociaż przy końcowe sceny z nim i jego rodziną są intrygujące. Fredrik niemalże dosłownie „ugrzązł w głębokim bagnie”.

„Sądził, że poznał już co to strach. Teraz dopadło go przerażenie. W jednej chwili wszystkie elementy układanki ułożyły się w wyraźny obraz, a on poczuł się tak, jakby końcówki jego nerwów znalazły się na powierzchni skóry.”
„Każde działanie ma jakieś konsekwencje.”

Mamy też narrację pisaną kursywą nienazwanej dziewczynki, potem kobiety, która za wszelką cenę chce być perfekcyjna, chce by ojciec ją docenił. W trakcie czytania ogromnie byłam ciekawa, kogo dotyczą te fragmenty i co mają wspólnego z główną fabułą i powiem jedno: nie zawiodłam się.

Niestety nie obyło się bez pewnego mankamentu, który utrudnił mi nieco delektowanie się lekturą. Chodzi o to, że pisarz nie zaznaczył wyraźnie (albo ja tego nie dostrzegłam), że zdarzenia dotyczące Frederika i jego rodziny dzieją się w innym odstępie czasowym od toczącego się śledztwa. To mnie z początku bardzo zdezorientowało, na szczęście potem można się już zorientować.

„Złudzenie” to książka nietuzinkowa, wciągająca, dla sympatyków kryminałów i sensacji ze sporą domieszką psychologii. Dodatkowo, jeśli kogoś ciekawi tematyka behawioryzmu lub typów osobowości, to coś w sam raz dla niego. Także polecam.

OCENA: 5,5/6

14 komentarzy:

  1. Lubię, gdy książka posiada niespodziewane zwroty akcji. Wtedy czuję, że lektura jest intrygująca. Będę pamiętać o tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że już czytałaś tą pozycję (sama nie wiem czemu), w takim razie serdecznie polecam :)

      Usuń
  2. Oj jestem bardzo zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka zapowiada się ciekawie, przy najbliższej okazji na pewno ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem wielką miłośniczką sensacji. Powyższa fabuła mnie zaciekawiła i to bardzo, dlatego muszę przeczytać tę książke. Nie ma na to innej rady :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa Twojej opinii, ale myślę, że będzie Ci się podobała :)

      Usuń
  5. Niestety zrezygnuję, gdyż nie jestem zbyt obyta z tym gatunkiem. Zacznę od tych książek, które miałam już w planie przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również dopisuję do listy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze jest ciekawiej, kiedy jedną z postaci jest behawiorysta lub osoba potrafiąca w inny sposób zgłębić to, co dzieje się w umysłach innych;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polubiłam Alexa, trochę kojarzy mi się z Jane (z serialu Mentalista). Czytałam gdzieś, że ten pisarz ma napisane kolejne dwie książki z tym bohaterem, tylko nie są przetłumaczone na polski. Mam nadzieję, że przetłumaczą i będę mogła przeczytać :)

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam bardzo niechcący Twój komentarz mi się usunął:( :(

      Usuń
  9. Mnie niestety ta książka, aż tak nie zachwyciła. Nie dobrnęłam nawet do końca...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...