sobota, 10 maja 2014

"Sezon na cuda"- Magdalena Kordel

Autor: Magdalena Kordel

Wydawca: Prószyński Media
Rok: 2010
Stron: 320



Wyczekiwany powrót do malowniczego Uroczyska. Ciepła opowieść o miłości i walce z samotnością. Maja zadomowiła się na dobre w Malowniczym - urokliwym miasteczku w Sudetach, gdzie uciekła z hałaśliwego miasta od przeszłości i byłego męża. Prowadzi pensjonat i żyje niespiesznym rytmem miejscowości, którą ponoć pod swoje skrzydła wziął jeden z aniołów. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Maja postanawia zaprosić na Wigilię wszystkich mieszkańców. Jednak spełnienie oczekiwań gości wcale nie będzie proste! W jednej chwili na Maję spadną problemy uczuciowe sąsiadów i przyjaciół. W dodatku jej córka zacznie zachowywać się dziwnie, a na horyzoncie pojawi się atrakcyjny mężczyzna. Kiedy jeszcze do drzwi pensjonatu zapuka nieznośna Paulina, która postanawia poszukać sobie w okolicy faceta, świat Mai stanie na głowie…

"Sezon na Cuda" Magdaleny Kordel to kontynuacja powieści "Uroczysko", której recenzję jakiś czas temu zamieściłam tutaj, gdzie przenosimy się do miasteczka  Malownicze w Sudetach. Niedługo będą Święta Bożego Narodzenia, a co robią znani i „nowi” bohaterowie?

Leontyna- starsza pani, która sprzedaje w sklepie z antykami, nie chce kolejnych samotnych świąt. Stąd staje się pomysłodawczynią pomysłu Wigilii dla mieszkańców w pensjonacie Majki. Ta natomiast nadal uczy klasę z oryginalnymi pomysłami i martwi się o losy pensjonatu. Do tego jej córka, Mania przechodzi od buntowniczej nastolatki do wersji opiekuńczej. Niestety Wigilia staje pod znakiem zapytania, z powodu warunków pogodowych, które niosą niemałe komplikacje. Ale od czego ma się przyjaciół i rodzinę.

Książka „Sezon na cuda” niesie ze sobą wiele pozytywnych wartości. Pokazuje, na przykładzie Kasi, że nie należy wsadzać wszystkich do „jednego wora”, kiedy ktoś potrzebuje pomocy, dajmy mu ją. Ale pomagajmy mądrze. Lepiej nakierować, pokazać możliwości, a nie na siłę ulepszać komuś życie. Trzeba dawać, nawet gdy nam się wydaje, że to mało i nic nie zmieni. Ale przysłowiowy kamień do kamyczka… Tak myśli Maja i niech to będzie też nasze myślenie i zachowanie.

„Każda droga, nawet najdłuższa, zaczyna się od pierwszego kroku.”

To powieść, którą warto przeczytać nie tylko przed świętami dla magicznej atmosfery, ale też w każdej chwili jako antydepresant. Majka posiada tak wiele cech, z którymi z łatwością się panie utożsamią i stąd ją polubią. Umie walczyć o swoje, posiada wewnętrzne ciepło, mimo, że „sparzyła się”, to wie, że ryzyko jest potrzebne do szczęścia. Do tego lekkie pióro pisarki sprawia, że historia wręcz sama się czyta. Gorąco zachęcam!

„Kobietą się jest, a nie na siłę udowodnia to sobie, wkładając najwyższe szpilki świata.”
OCENA: 5/ 6





14 komentarzy:

  1. Nie skojarzyłam w pierwszym momencie okładki z książką pani Kordel. Ten tytuł jeszcze przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam twórczości tej autorki, ale zmierzam niebawem nadrobić zaległości w tej kwestii, gdyż na półce leży ,,Okno z widokiem'', które planuje na dniach czytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chwytliwy tytuł, okładka i fabuła, ale chyba nie dam się skusić ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesująca fabuła, z chęcią przeczytam tę książkę Pani Kordel.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam kilka książek autorki i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Mam ochotę na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i muszę przyznać, że bardzo przypadła mi do gustu. Bardzo poprawia humor.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że nie wiedziałam o tej książce w marcu, kiedy miałam totalnego doła. No cóż, zapamiętam tytuł na gorsze czasy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że gorszych dni będzie jak najmniej, ale książkę i tak polecam. Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Czytałam jej jedną książkę "Malownicze. Wymarzony dom". Nie wstrząsnęła mną, choć trochę się wzruszyłam podczas czytania. Na razie mam inne plany czytelnicze. Jednak za jakiś czas pewnie przeczytam i "Sezon na cuda" w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Malownicze. Wymarzony dom"- to chyba nowość, prawda? Mam w planach.

      Usuń
  9. Książka wygląda na relaksującą lekturę, własnie czytam podobną i rzeczywiście daje wytchnienie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam jedną książkę tej autorki i jestem ciekawa kolejnych.

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja mama zachęcała mnie do tej serii i jak tak dalej pójdzie, i jeszcze gdzieś ktoś ją poleci, to chyba się skuszę ;) Mój upór wynika z faktu, że rzadko czytam obyczajówki, raczej za nimi nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  12. O ile pamiętam, uznałam tę powieść za lepszą od "Uroczyska". W każdym razie to bardzo pozytywna lektura, idealna na poprawę humoru;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...